poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Grupa 6 - Mamy pomysł. Mamy plan. A jak!











Ulica Stalowa. Praga Północ. Pewnie każdy pomyśli - znów Praga, trochę oklepane...
Warto jednak zadać sobie pytanie - ile z akcji przeprowadzonych na Starej Pradze dotyczyło samych mieszkańców i to właśnie Im miało przynieść najwięcej korzyści?
Naszym zdaniem niewiele.
Prawie każde podwórko przy ul. Stalowej wygląd identycznie - niezachęcający podcień przed wejściem, na ziemi poharatany beton, rozdrapane tynki, ewentualnie kapliczka i, oczywiście, lekkie przerażenie (odwiedzających względem mieskańców).
Podwórko naszej kamienicy (mieszka w niej Robert, co znacznie zwiększa szanse powiedzenia się naszych planów) wygląda jednak trochę inaczej. Poza tym, że nie ma kapliczki, jest znacznie mniejsze. Na tak małej przestrzeni wyróżnia się, dająca dużo możliwości do działania, wysoka na kilka pięter ściana z czerwonej cegły.
Owszem, dla osób przyjeżdżających z innych dzielnic, jest to fantastyczne miejsce. Porozglądają się kilka minut i pójdą dalej. Niestety zauważyliśmy, że sami mieszkańcy nie czują chęci przebywania w przestrzeni, która kojarzy im się wyłącznie z wyrzucaniem śmieci i świątecznym trzepaniem dywanów. Dlaczego nie warto więc zapytać ich, czy nie chcą czegoś tam zmienić? Czy nie chcą stworzyć, wspólnie z nami, przestrzeni, z której będą mogli korzystać na co dzień i której będą zazdrościli im inni mieszkańcy Pragi?
I już ostatnie pytanie retoryczne – czy Warszawy jako Europejskiej Stolicy Kultury nie mogą tworzyć sami mieszkańcy poprzez działania zmieniające oblicze maleńkiego skrawka miasta?
Wstępne spotkanie z mieszkańcami planujemy 30.04 lub 7.05. Życzcie nam powodzenia!
PS Podziękowania dla Tłoczni za przydzielenie nam Martyny Obarskiej. To mentor nad mentorami!

1 komentarz: