czwartek, 5 maja 2011

Droga do sukcesu nie jest usłana różami...

O tym przekonaliśmy się na własnej skórze i to nie raz. Od samego początku nasze pomysły wydawały się genialne, ale niestety mimo wielkich planów, ambicji, świeżej energii i zapału do pracy brakowało powstającym projektom najważniejszej rzeczy - możliwości realizacji.
Zaczęliśmy działanie od zainteresowania zabytkowym kinem Relax - pierwszym kinem szerokoekranowym w Polsce, którego budynek znajduje się przy ul. Złotej 8 w samym Centrum Warszawy. Chcieliśmy przyczynić się do ratowania tego niezwykłego dla polskiej historii kina obiektu, jednak zdecydowanie przeceniliśmy swoje możliwości. Cały budynek został wykupiony w 2006 roku przez wrocławską spółkę akcyjną supermarketów Alma i mimo że obiekt od dłuższego czasu nie był używany - błagalnie wołając o pomoc, jakiś czas temu zostały zatwierdzone plany architektoniczne na budowę w tym miejscu wielkiej, szklanej piramidy. Z zaczerpniętych ze środowiska informacji wynikło, że nie tylko naszym zdaniem ochrona zabytków i ich ekspozycja jest działaniem bardziej pożądanym niż przerabianie ich na supermarkety, bądź zupełne wyburzanie i stawianie nowych instalacji, jednakże niestety w tej kwestii nie mamy już nic do powiedzenia.
Następnie poprzeczkę postawiliśmy sobie jeszcze wyżej i wpadliśmy na pomysł adaptacji obszaru starej Rzeźni Praskiej (ul.Wrzesińska 5) pod Centrum Sztuki Ulicznej, który w rezultacie również okazał się terenem prywatnym, należącym do właściciela telewizji Polsat. Temu projektowi poświęciliśmy mnóstwo skupienia, zaangażowania, a przede wszystkim sporo wolnego czasu. W każdej wolnej chwili, jeździliśmy robić zdjęcia, badać teren, pisaliśmy oferty i planowaliśmy atrakcje, jakie moglibyśmy zaproponować Warszawiakom. Po raz kolejny poczuliśmy zawód, w momencie otrzymania pisemnej odmowy przeprowadzenia działań na tym terenie. Kolejny zabytkowy obiekt znalzał się w zaawansowanych planach destrukcyjnych.
Jak mówi stare przysłowie, do trzech razy sztuka! Poszliśmy zatem jego tropem. W dalszym ciągu szukaliśmy kolejnych alternatyw, które sprostałyby oczekiwaniom naszym oraz Waszym. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że poprzez mniejsze działania, po nitce do kłębka trafimy w sedno Waszych potrzeb. Na początek proponujemy małą integrację!
A kiedy najlepiej ludzie się integrują? Oczywiście podczas zabawy! :) Projekt nad którym teraz pracujemy, właśnie zakłada wspólną zabawę, dzięki której będziemy mogli bliżej poznać mieszkańców wybranego obszaru, ale i również zabawić się ze wszystkimi, którzy będą mieli ochotę wziąć udział w naszym pikniku miejskim, na Kopie Cwila (Ursynów). Piknik z założenia ma być nietypową niespodzianką! Tematem przewodnim będzie niebo i gwiazdy, o których przy odrobinie szczęścia i odpowiedniej pogodzie, opowiedzą nam wybitne postacie z Warszawskiej Politechniki. A skoro mowa o gwiazdach, nie mogłoby też zabaknąć performance'ów zarówno młodych, jak i trochę starszych artystów. Jest jeszcze mnóstwo pomysłów-niespodzianek, ale na razie nie będziemy Wam ich zdradzać. Wszystko w swoim czasie.
Mamy wielką nadzieję, że pozwolenie na użytkowanie tego terenu uzyskamy już niedługo, a przy okazji ładnie prosimy pogodę, żeby była dla nas łaskawa :)

I pozdrawiamy oczywiście czujną konkurencję :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz